W piątkowy wieczór 22 marca nasze Stowarzyszenie po raz drugi zorganizowało Noc Sów w Ostrowi Mazowieckiej. Noc Sów to ogólnopolska akcja edukacyjna koordynowana przez stowarzyszenie Ptaki Polskie, która ma na celu popularyzację wiedzy na temat gatunków sów żyjących w Polsce, ich biologii, roli w przyrodzie i kulturze. Tym razem spotkanie z sowami odbyło się w ostrowskich Jatkach, przy współudziale Urzędu Miasta Ostrów Mazowiecka oraz Miejskiego Domu Kultury w Ostrowi Mazowieckiej.
Łącznie gościliśmy około 50 uczestników. Podobnie jak w roku ubiegłym imprezę poprowadził Paweł Cieśluk, który w części pierwszej spotkania przedstawił prezentację multimedialną na temat biologii i występowania sów w Polsce, połączoną z odtwarzaniem głosów tych ptaków. Po wykładzie przyszedł czas na sprawdzenie wiedzy w sowim quizie z nagrodami. Następnie zaprezentowano film Artura Tabora „Sowy Polski”.
W tak zwanym międzyczasie uczestnicy mieli okazję zasmakować „sowiego jadła”, czyli kanapek i ciastek w kształcie sów, napić się ciepłej herbaty/kawy, a ponadto obejrzeć wystawę „Osowiałe przedmioty codziennego użytku”, przygotowaną przez p. Hannę Chromińską. Wszyscy uczestnicy otrzymali również „sowie” odblaski. Część druga spotkania – terenowa, polegała na nocnym spacerze w poszukiwaniu sów. Aby „upolować” sowę, przewodnik wyposażony w specjalny głośnik odtwarzał ich głosy. Podobnie jak w roku ubiegłym wabienie sów odbyło się w trzech wcześniej wytypowanych miejscach. Pierwsze z nich znajdowało się przy kościele p.w. Wniebowzięcia NMP, gdzie wabiono płomykówkę. Drugie niedaleko bursy szkolnej – tu poszukiwana była gniazdująca w latach ubiegłych pójdźka. Trzecie miejsce znajdowało się na obrzeżach miasta i sąsiadowało z krajobrazem rolniczym, gdzie liczono na odzywające się uszatki. Pomimo iż żadnej z sów nie udało się wywabić, to i tak wszyscy uczestnicy byli bardzo zadowoleni z budzącej lekki dreszczyk emocji, pachnącej wiosną nocnej wyprawy. Całość poszukiwań zakończono wspólnym ogniskiem połączonym z pieczeniem kiełbasek w przepięknym anturażu rozgwieżdżonego nieba i jasno świecącego księżyca.
Należy jednak dodać, że na sam koniec imprezy spotkała nas miła niespodzianka, gdy już większość uczestników poszła do domów, nagle gdzieś w oddali odezwała się… uszatka 😃.
Na kolejną NOC SÓW zapraszamy za rok.
Tekst: Paweł Cieśluk
Zdjęcia: Agnieszka i Paweł Cieśluk